Archiwum kwiecień 2004


kwi 26 2004 Bez tytułu
Komentarze: 0

W moje życie wkradła sie zajebista wichura...no w sumie to w moje myśli....niepotrafie sie skupić...nic ale to nic mi kurwa niewychodzi...patrze na siebie i robi mi sie siebie samej żal...mojego pierdolonego podejścia do wszystkich spraw...nieże jest złe...tylko popierdolone...kurwa..wszystko na czym mi zalezy pierdole od góry do doły...bosze...nosi mnie we wszystkie strony...telepie mną....egzystencjalnie istnieje tylko pozornie...niemoge zejśc na ziemie...cały czas krąże gdzieś daleko stąd....jakbym poszukiwała tam szczęścia...taki zachowaniem jeszcze bardziej sobie jebie wszystko...FUCK...no dobra miałam tu pisać inteligentne przemyślenia...ale KURWA....... wiecie co?? mam już dość...niby wszystko układa sie tak idealnie...ale ja czuje że coś jest nietak...niechce krakać.....jezu....pierwszy raz mi sie chce ryczeć przez faceta...i to niedlatego że mnie rzucił albo coś...tylko dlatego że wiem że mnie w jakimś stopniu lubi...że mu choć odrobine na mnie zalezy....ale kurwa....do mojego serducha przepełnionego negatywnymi uczuciami schowanymi gdzieś głęboko to niedociera....albo i dociera..ale czemu mi sie tak strasznie chce płakać?? jezu...ja niejestem taka że sie rozklejam na każdym kroku...niejestem wrażliwa... co sie ze mą dzieje???? :(:(

wiem że dużo ludzi ma takie problemy...wiem że niektórzy mają gorzej...ale niebęde ukrywac że mi źle...tak poprostu....źle..............................................................................................

*zagubiona_w_sobie* : :
kwi 25 2004 Odnajduje sie:??
Komentarze: 2

Powoli... ale jednak...odnajduje sie...albo nie... może niebyłam zagubiona?? nieakceptowałam siebie... a teraz wiem że JESTEM JAKA JESTEM i MI Z TYM DOBRZE!!! przyznam jestem dziecinna jak na moje 15 lat ale i tak do cholery najbardziej to w sobie lubie :) mam mnóstwo wad ale kto ich nieposiada?? wiadomo że i tak będe sie krytykować :P ale nie w takim stopniu jak dotychczas....

*zagubiona_w_sobie* : :
kwi 22 2004 Bez tytułu
Komentarze: 1

Patrzę na zeszyt... różowy..taki sweet...na okładce widnieje owieczka przywieszona do fioletowego balonika..bezbronna owieczka, której niepozostaje nic innego jak podać sie losowi... cóż...ja czasem tez czuje sie taka bezradna...ale zawsze jest coś co moge zrobić...czym moge wpłynąc na moje dalsze życie...a owieczka... może przegryść sznurek na którym wisi i wpaśc w odchłań...tak robią ludzie..którzy niepotrafią sobie poradzić życiem...pogodzić sie z nim...ale ja taka niejestem...będe próbować w taki sposób by balonik skierował sie w stronne taką jaką chce!! wiem..niezawze mi sie to uda...zawsze zdarzy sie podmuch wiatru który lekko zbije mnie z trasy..lub tornado które zupełnie poniesie mnie w inną strone...ale mimo wszystko będe walczyć...!! a gdy się zmęcze ..odpoczne chwile..a później powróce...na pole bitwy ..

 

*zagubiona_w_sobie* : :
kwi 20 2004 Bez tytułu
Komentarze: 2

Mogłabym sie tu rozpisywac jak mi źle ... jak tęsknie za moją niespełnioną miłością...nieodwajemnioną...ale... wprowadzając choc odrobine optymistycznej nutki powiem tak : miłośc jest ważna...jest bolesna...ale zawsze ma sie przyjaciół którzy nas kochają..odwzajemniona miłością :) i powinniśmy sie z tego cieszyć...z każdej chwili..i życ ta chwilą...i być choc przez moment happy :) .....

*zagubiona_w_sobie* : :
kwi 19 2004 Marzenia..
Komentarze: 2

Każdy z nas marzy...przynajmniej nam sie wydaje że marzymy...z reguły nasze marzenia są racjonalne...mimo że nam sie wydaje że to niemożliwe...i wiecie co?? wtedy to nie są marzenia...raczej pragnienia...przyziemne sprawy...możliwe jednak niedozrealizowania...według nas...cóż...nasz duchowe Ja potrzebuje miłości...i wiedy pragniemy by nasza druga połówka czuła do nas to samo co my do niej...i to niejest marzenie!! tylko pragnienie...potrzeba...uzupełnienie.......

A za tem czym są marzenia??? nieda sie ich sprecyzować...opisać słowami...lecz jest to ściśle związane z naszą wyobraźnią...umiejętnością oderwania sie od tego co nas otacza....każdy potrafi marzyć i marzy...tylko niepotrafi odróżnić marzeń od pragnień...a to jest istotna różnica....

*zagubiona_w_sobie* : :